W odpowiedzi na Rok z Anarchobiblioteką:

Człowieku administrujący, dziękuję.

W 2019 roku, w połowie życia, przeczytałem esej Davida Graebera, w którym Graeber odpowiedział mi, dlaczego nie mamy latających samochodów, baz na Księżycu, równości, wolności i szczęśliwego życia. Wspominam to jako moment przełomowy, gdy po dwudziestu latach znowu zacząłem się interesować anarchizmem, trochę inaczej, już nie jako nastolatek, nie zgadzający się z tatom, ale Pan Odpowiedzialny, Pan Niewolnik.

Odnalezienie w sieci materiałów anarchistycznych było proste. Szybko znalazłem bazę tekstów angielskojęzycznych, anarchistlibraries.net. Ach, Emma Goodman! Och, CrimeThinc!

Ucieszyłem się, gdy powstała polska wersja biblioteki – anarcho-biblioteka. Ile różnych rzeczy tutaj przeczytałem, od poradników zachowania na demonstracji, poprzez wpisy blogowe, tłumaczenia tekstów aż do długich tekstów/książek Bookchina, Kropotkina i innych.

Jeszcze raz, Człowieku, DZIĘKUJĘ.

Ostatnia sprawa, muszę wyznać, niejako postscriptum. Dzięki inspiracji anarcho-biblioteką zacząłem tłumaczyć anarchistyczne powieści science-fiction. Widząc jak wiele osób dokłada się do wspólnego, też chciałem się dołożyć.

Mój własny projekt tłumaczenia, seria "Czarna Flaga", rozpocząłem w zeszłym roku od przetłumaczenia Mężczyzna Rodzaju Żeńskiego Joanny Russ - powieści w mojej ocenie anarchofeministycznej. W tym roku przygotowałem (przygotowuję) tłumaczenia czterech tomów Jesiennej Rewolucji Kena MacLeoda.

Jesienna Rewolucja przedstawia wersję odpowiedzi na pytanie: A co jeśli kapitalizm jest niestabilny, a socjalizm niemożliwy? Spoiler: Odpowiedzią jest anarchizm.

Nie zrobiłbym, gdybym nie został zainspirowany wspólnym wysiłkiem anarcho-biblioteki.


Ani boga, ani pana!